Na Festiwal Judo Dzieci w Judo w Grudziądzu wyruszyło ośmiu przedstawicieli naszego klubu – większość z nich to medaliści zeszłotygodniowych Mistrzostw Pomorza w Gdyni, także oczekiwania ich samych są dość spore. W Grudziądzu przygotowano dla nasz sześć mat, które pomieściły łącznie ponad 200 zawodników z Północnej Polski. Najtrudniejszą przeprawę mają przed sobą Bartek Juszkiewicz oraz srebrny medalista Mistrzostw Pomorza  Jan Filipiak [obaj waga open w kategorii wiekowej 2005-2006 chłopców]. Janek wygrywa jedną walkę spośród czterech a Bartek przegrywa wszystkie walcząc jednak jak lew – prawie wszyscy jego przeciwnicy są od niego ciężsi o 8 do 10 kg – praktycznie wszystkie jego pojedynki trwają pełen regulaminowy czas. To było ogromne doświadczenie dla ważącego 34 kg Grizzly.

Kolejni na macie stają Mateusz Szafrański [złoty medalista Mistrzostw Pomorza] oraz Maja Grochowiecka [srebrna medalistka Mistrzostw Pomorza] – oboje w tej samej kategorii wagowej rocznika 2007-2008 do 38kg. W szczególności dla Majki jest to bardzo trudny turniej, ponieważ walczy razem z chłopcami, a ci zaczynają być już od niej dużo silniejsi. Nasz klubowy Kiler stacza łącznie trzy pojedynki, z których drugi przegrywa, a kolejny wygrany daje jej trzecie miejsce, czyli powrót do domu z medalem brązowym. Mateusz Szafrański rozpoczyna swoje walki dość nerwowo i męczy się w pierwszej walce dość mocno próbując wielu technik, ale końcowo wygrywa ją bez problemu. Kolejne dwa pojedynki to również bezapelacyjna wygrana aktualnego Mistrza Pomorza. Nadchodzi finał, w którym Mateusz zostaje skontrowany po wejściu do rzutu uchi-mata i w ten sposób kończy turniej na miejscu drugim ze srebrnym medalem.

Hubert Helowicz i Piotr Rychter [obaj brązowi medaliści Mistrzostw Pomorza i obaj w kat. wag. do 42kg w rocznikach 2007-2008] rozpoczynają swoje walki około 13. Pierwszy na macie staje Piotrek, który jakoś nie ma pomysłu na swojego przeciwnika i widać lekką nerwowość w jego działaniu, ale po wykonaniu o-goshi ocenionego na waza-ari łapie w trzymanie swojego przeciwnika i wychodzi z tej potyczki zwycięsko podobnie jak z kolejnej. W trzeciej walce musi uznać wyższość kolegi i przechodzi do repasażu, który umożliwia mu wywalczenie trzeciego miejsca, co skutecznie mu się udaje i umożliwia powrót z brązem na szyi. W tym samym czasie Hubert Helowicz przegrywa swoją pierwszą walkę poprzez kontrę na jego o-goshi, wygrywa kolejną i dzięki temu wpada w repasaż, gdzie ulega przeciwnikowi i kończy swoją rywalizację w Grudziądzu na miejscu 7.

Nasi najmłodsi przedstawiciele Mikołaj Sobol i Mateusz Sawczyszyn [obaj 2009 rocznik] reprezentują nas w wadze do 28kg, gdzie czeka na nich ponad 30 przeciwników. Mikołaj dzielnie wygrywa swoją pierwszą walkę, ale niestety przegrywa kolejną. Tymczasem Mateusz działa trochę odwrotnie – przegrywa pierwszy pojedynek, ale wygrywa kolejna dwa i napotyka na swojej drodze kolegę z klubu, czyli Mikołaja. Obaj, stają na macie, nie wiedzą jeszcze o tym, że będzie to najdłuższa walka zawodów – pełen regulaminowy czas zawodów plus dwie dogrywki. Miło było popatrzeć na ich zmagania, z których zwycięsko wyszedł tym razem Mateusz. Jednak kolejna jego walka kończy się porażką i w ten sposób Mateusz plasuje się na miejscu 7 a Mikołaj 9.

Za tydzień czeka nas potężny i bardzo mocno obsadzony turniej Judo Baltic Cup w Gdyni.

Podsumowanie:

Mateusz Szafrański [-38kg] – 3w,1p – 2 miejsce

Maja Grochowiecka [-38kg] – 2w, 1p – 3 miejsce

Piotr Rychter [-42kg] – 3w, 1p – 3 miejsce

Hubert Helowicz [-42kg] – 1w, 2p – 7 miejsce

Mateusz Sawczyszyn [-28kg] – 3w, 2p – 7 miejsce

Mikołaj Sobol [-28kg] – 1w, 2p – 9 miejsce

Jan Filipiak [open] – 1w, 3p – udział

Bartosz Juszkiewicz [open] – 4p – udział, ale jak lew!