W ostatni weekend odbył się XIV już Baltic Judo Cup, który zaliczany jest do zawodów rangi Pucharu Polski. Obsada bardzo mocna, międzynarodowa. Zawody zorganizowane według wysokich standardów. Większość zawodników w kateogirach U12 i U14 była wprost przerażona rangą tychże zawodów i tak jak zawsze było gwarno na sali, tak Gdynia Arena ugościła chyba najcichszy turniej w Polsce.

Nasz klub reprezentowało łącznie 7 zawodników – w tym dwie panie. W kategorii wiekowej U12 byli to Dominik Borkowski [-36kg], Bartosz Brzozowski [-42kg], Kacper Płachecki [-30kg], Adrian Sałata [-36kg], Alicja Płachta [-46kg], Maria Stola [-42kg]. W U14 był to Sebastian Zbytniewski [-46kg] a w U17 Kacper Sałata [-66kg].

Udało nam się wywalczyć dwa brązowe medale a medalistkami zostały: Maria Stola i Alicja Płachta. Maria szła brawurowym tempem w swojej wadze: wygrała trzy walki a przegrała dwie. Alicja walczyła równie dzielnie, jednak nie zawsze potrafiła doprowadzić swoje walki do wygranej mimo początkowego prowadzenia – fakt też jest taki, że niektóre rywalki przewyższały ją o głowę.

Z rywalizacji szybko odpadli Dominik i Bartek przegrywając swoje obie walki, jednak pokazując, że nie tak łatwo ich pokonać. Kacper Płachecki zajął miejsce 9. wygrywając jedną walkę i przegrywając kolejne dwie [choć tutaj okazało się, że jedna z walk przegranych w ogóle odbyć się nie powinna] – podobnie zresztą jak Adrian Sałata, oraz Sebastian Zbytniewski w U14 – ten ostatni bez problemu mógł zostać zwycięzcą swojej ćwiartki i walczyć o miejsce na podium, ale postanowił wykonać technikę, której praktycznie nie znał i wpadł w trzymanie, z którego już nie udało mu się uwolnić. A szkoda! Na tym zakończyliśmy sobotnie boje.

W niedzielę na gdyńskiej macie pojawił się obecnie jedyny niekontuzjowany i zdrowy zawodnik z kategorii wiekowej młodzika – Kacper Sałata, który reprezentował nas w wadze do 66kg – była ona mocno obsadzona a walki zaczynają tu powoli przypominać poziom seniorski. Kacper niestety uległ w pierwszej rundzie mocniejszemu rywalowi, któremu to już nie udało się pokonać przyszłego mistrza ćwiartki A i nasz reprezentant nie dostał się nawet do repasażu kończąc swoją rywalizację w turnieju.