W dniach od 30 do 2 czerwca odbył się Judo Baltic Cup – tym razem nietypowo, bo w Gdańsku na Hali Widowiskowo-Sportowej AWFiS. Turniej bardzo dobrze zorganizowany, bardzo mocny pod kątem międznarodowej obsady i będący jednocześnie Pucharem Polski dla grup wiekowych Młodzik, Junior Młodszy i Junior.

Na Judo Baltic Cup wystartowało łącznie 15 naszych zawodników, z czego jeden reprezentował nas zarówno w grupie wiekowej dzieci jak i młodzik.

Walki rozpoczęły się w piątek i na pierwszy ogień wyruszyli najmłodsi, czyli zawodnicy z kat. wiekowej U12. W wadze do 27kg reprezentował nas Julian Pielaszkiewicz, który stoczył cztery pojedynki w swojej grupie [1w,3p], a bilans walk pozwolił na zawieszenie na jego szyi medalu brązowego. W wadze do 35kg mieliśmy dwóch przedstawicieli – Mikołaja Sobola [SP81 w Gdańsku] i Mateusza Sawczyszyna[SP81 w Gdańsku], którzy niestety nie wygrali żadnej swojej walki. Antek Wierciński [-46kg, SP81 w Gdańsku] zwycieżył w pierwszym swoim pojedynku, ale w kolejnych dwóch musiał uznać wyższość swoich rywali. Kat. wag. -60kg reprezentował Borys Ryltewski, który wygrał jeden pojedynek spośród dwóch i zgarnął medal srebrny.

Następnie do rywalizacji przystąpili zawodnicy z kategorii wiekowej U14, w której to mieliśmy sześcioro przedstawicieli. Nie zawiodła Maja Grochowiecka [SP82 w Gdańsku] w wadze do 43kg, która po wygraniu dwóch pojedynków spośród czterech sięgnęła po brąz. Niewiele zabrakło do zgarnięcia medalu w tym samym kolorze Mateuszowi Szafrańskiemu [-46kg, SP w Chwaszczynie], który szedł jak burza do półfinału wygrywając w naprawdę dobrym stylu dwie pierwsze walki, ale niestety zabrakło tu jeszcze trochę dopięcia rzutów na ostatni guzik i zakończyło się na miejscu piątym. Z całą pewnością tego dnia do udanych nie mogli zaliczyć Adam Molik i Szymon Zdunek [obaj -46 kg i z SP81 w Gdańsku] oraz Paweł Pielaszkiewicz [-35kg] i Mateusz Maciejewski [-38kg, SP81 w Gdańsku].

Sobotnia rywalizacja to czas naszych młodzików, czyli U16. W kategorii wagowej do 46kg wystartował ponownie Szymon Zdunek [SP81 w Gdańsku], który stoczył zwycięsko trwającą ponad 6 minut walkę z kolegą z Wrocławia. W kolejnych dwóch pojedynkach uległ jednak rywalom i odpadł z rywalizacji.  W wadze do 50 kg wystartowało dwóch Misiaków – Kacper Płachecki [SP81 w Gdańsku] i Jan Filipiak [SP w Chwaszczynie]. Janek stoczył jedną przegraną walkę i zakończył na tym swój start, Kapi natomiast w przepięknym stylu parł naprzód wygrywając bezapelacyjnie trzy pierwsze pojedynki, co doprowadziło go do półfinału. Niestety kolejne dwie walki przegrywa i w ten sposób staje tuż za podium na miejscu piąty w Pucharze Polski. Jest to bardzo dobra prognoza na kolejne starty w tej bardzo silnej wadze i grupie wiekowej. Wśród pań mieliśmy tego dnia jedną reprezentantkę – Marię Stolę [SP81 w Gdańsku], która w wadze do 57 kg stoczyła jedną przegraną walkę i odpadła z dalszej rywalizacji. Równocześnie z Kacprem Płacheckim na innej macie w wadze do 55kg swoje boje prowadził Adrian Sałata. Podobnie jak jego kolega z „pięćdziesiątki” wygrał ze sporą przewagą swoje pierwsze trzy walki, jednakże kolejne dwie to przegrane i uplasowanie się na miejscu piątym. Szkoda, bo medal był bardzo blisko, ale wszysto idzie jeszcze wypracować! A zważywszy na naprawdę bardzo wysoki poziom Judo Baltic Cup możemy być naprawdę bardzo dumni z obu piątych miejsc!

Gratulujemy!