Drodzy Państwo,
 
minęło raptem parę dni od obozu w Czterech Kortach, a tymczasem chciałem, w imieniu całego zespołu trenerskiego, podziękować i Dzieciom i Państwu!
Podziękowania te należą się Państwu za to, że nam zaufaliście i powierzyliście w nasze ręce Wasze największe skarby – Wasze dzieci. Zdaję sobie sprawę, że ten czas był dla niektórych z Was Rodziców, nawet cięższy niż te 11 dni bez Was dla Waszych dzieci :D.
 
Obóz sam w sobie uznajemy trenersko i wychowawczo za udany i to bardzo. Dość spora ilość atrakcji, mocne treningi dla grupy wyczynowej, mało sytuacji konfliktowych wśród większości uczestników – co nie jest łatwe, gdy mieszka się i przebywa z kimś 24h na dobę a niekoniecznie się go lubi, a do tego trzeba wszystko ogarniać samodzielnie przy wzmożonym do tego wysiłku fizycznym oraz wysokich temperaturach.
 
Zarówno dla nas trenerów jak i dla Waszych dzieci, nastolatków, jest to ogromny poligon doświadczeń związanych z poznawaniem się nawzajem. W większości wypadków są to odczucia pozytywne z naszej strony, bo wiadomo, że i kilka sytuacji negatywnych być musiało – inaczej świat by nie istniał przecież – ale takich wydarzeń nie było wiele, więc spokojnie można rzec, że nie przyćmiły dobrej strony mocy obozu ;). 
 
Mimo ogromnej liczby przepracowanych godzin, nieprzespanych nocy, wróciliśmy, jako zespół trenerski, naprawdę zadowoleni i mamy nadzieję, że w takiej samej formie są Wasze Dzieciaki!
 
Nie będę dłużej się rozpisywał, ale napiszę Wam, Drodzy Rodzice jedną rzecz: dobra robota – macie Super Dzieci i tego Wam gratulujemy, Mamo i Tato!
 
Mam nadzieję, że ten pierdyliard zdjęć i filmików, które wstawiałem trochę Wam umilił czas tęsknoty mając jednocześnie wgląd na to, co cały czas robimy ;).
 
Chyba nawet nikogo nie pomijałem na fotach, bo nie było telefonów, że gdzie jest mój „Andrzej” lub dlaczego „Mariolka” się nie uśmiecha :).
 
Spokojnego wieczoru i do zobaczenia na macie na treningach!
 
trener Tomek Chróścielewski